Jeśli chcesz nadal czytać najnowsze posty na tym blogu, dodaj się ponownie do obserwatorów (najpierw usuń siebie, potem dodaj). Zmieniłam jakiś czas temu adres bloga, dlatego teraz moje ostatnio dodane posty wyświetlają się tylko tym, którzy dodali się do obserwatorów po tej zmianie. Będę bardzo wdzięczna, jeśli jeszcze tu wrócisz. :)

wtorek, 14 stycznia 2014

Zamykając jeden rozdział, otwieramy kolejny

Minęło już 2 tygodnie od rozpoczęcia Nowego Roku, a ja dopiero teraz zabieram się za uporządkowanie wspomnień z 2013 roku i planów na 2014. Może zacznijmy od tej sentymentalnej części.

Rok 2013 (dokładnie styczeń) był właśnie takim miejscem w czasoprzestrzeni, kiedy to postanowiłam, że swoimi przemyślenia z przeczytanych książek zacznę się dzielić z innymi. Tak więc powstały Przyjaciółki Książki, a ja zaczęłam czerpać jeszcze większą radość z przemierzania świata literatury. Podróż ta trwa nadal i z każdym dniem odkrywa przede mną kolejne wspaniałe gatunki, książki, wiersze, filmy, utwory, a nawet obrazy. I choć wciąż odnoszę wrażenie, że mam za mało czasu, żeby poznać te wszystkie niesamowite, nawet te trochę gorsze dzieła, mam nadzieję, że jednak uda mi się spotkać z przynajmniej ich częścią i zachować ją jak najdłużej w pamięci.

A teraz chciałabym wspomnieć o kilku wspaniałych powieściach, które uczyniły 2013 r. wyjątkowym. Otóż oczarowało mnie "Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek", "Zabić drozda" dotknęło mnie od środka, "Delirium" pokazało mi inny świat i jednocześnie mną wstrząsnęło, proza Nicholasa Sparksa ("Jesienna miłość", "Ostatnia piosenka") dały mi krzepiącą nadzieję, a "Szukając Alaski" i "Biała jak mleko, czerwona jak krew" zmusiły mnie do refleksji i chwilowego zatrzymania machiny mojej pędzącej wciąż rzeczywistości. Nie mogę też zapomnieć o równie dużym odkryciu 2013 r., którym jest Jeżycjada - seria o której wcześniej nie powiedziałabym nigdy żadnego dobrego słowa (w szóstej przeżyłam nieudane spotkanie z tym cyklem i od tego czasu byłam do niego uprzedzona), a teraz mam gromadę pozytywnych i ciepłych przymiotników, którymi mogłabym opisać tę serię. :) 

Oprócz tego rok 2013 obfitował w wiele wspaniałych wydarzeń w moim życiu, do których z pewnością jeszcze przez długi czas będę powracać pamięcią.

A w 2014 roku chciałabym nadal kontynuować tę świetną serię spotkań z Jeżycjadą, zapoznać się z twórczością sióstr Bronte, Jane Austen, Tolkiena, C. S. Lewisa, Johna Greena i pewnie jeszcze wielu innych pisarzy, o których teraz nie pamiętam lub jeszcze ich nie znam. Zamierzam także urozmaicić to, co pojawia się na tym blogu, żeby nie było tu monotonnie, bo przecież nikt z nas nie lubi nudnych podróży. A żeby jak najlepiej zapamiętać swoje radości z 2014 r., głównie te z życia codziennego, będę spisywała je na malutkich karteczkach i umieszczała w swoim Słoiku Dobrych Wspomnień. A 31 grudnia 2014 nacieszę nimi oko i duszę.

Jako że trochę już zdążyłam zobaczyć, trochę zdążyłam dotknąć, usłyszeć, dorosnąć, stwierdziłam, że jednak Przyjaciółki Książki nie są w stanie objąć tego wszystkiego, czego doświadczyłam i jeszcze doświadczę, dlatego postanowiłam przenieść się gdzieś, gdzie będzie więcej korytarzy, miejsc dla mnie i dotarłam do
 Uroczej Krainy
(zmieniony adres bloga: www.uroczakraina.blogspot.com)
Teraz tu mnie szukajcie. Mam nadzieje, że szybko odnajdziecie mnie i siebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz