Jeśli chcesz nadal czytać najnowsze posty na tym blogu, dodaj się ponownie do obserwatorów (najpierw usuń siebie, potem dodaj). Zmieniłam jakiś czas temu adres bloga, dlatego teraz moje ostatnio dodane posty wyświetlają się tylko tym, którzy dodali się do obserwatorów po tej zmianie. Będę bardzo wdzięczna, jeśli jeszcze tu wrócisz. :)

środa, 9 września 2015

Walizka pełna gwiazd - Pierdomenico Baccalario

Tytuł: "Walizka pełna gwiazd"
Autor: Pierdomenico Baccalario
Wydawnictwo: Firma Księgarska Olesiejuk
Liczba stron: 242

Wakacyjna przygoda w sennej, szkockiej wsi? Czarodziejskie stwory i przedmioty w tak nudnym miejscu? Czy to w ogóle możliwe?

Applecross jest niewielką wsią położoną między wzgórzami malowniczej Szkocji. Spokojna atmosfera i brak jakichkolwiek sensacji nudzą młodego mieszkańca tej wsi, Finleya. Jego wakacje zapowiadają się nawet jeszcze gorzej, ponieważ chłopiec będzie musiał wykonywać obowiązki zlecone przez proboszcza tutejszej parafii jako kara za wagarowanie i związaną z tym konieczność powtarzania przez niego klasy. Jednym z zadań wyznaczonych Finleyowi przez Prospero jest posługa listonosza poprzez rozwożenie przesyłek we wsi, która niespodziewanie okaże się źródłem przygód za sprawą jednego dziwnego listu, przyjazdu ekscentrycznej rodziny Lilych i ponownego otwarcia przez nich Sklepiku Okamgnienie.

Pierdomenico Baccalario z niezwykłą łatwością zabiera czytelnika do świata magii, wyczarowując niesamowite przedmioty niczym te z bajek oraz stwory, które bardzo często podejrzewane są przez dzieci o ukrywanie się pod łóżkiem. W tym świecie stają się one żywe, wywołując podczas czytania lekki dreszczyk zaniepokojenia, który nie odpuszcza dopóki tajemnice nie zostaną ujawnione, a uwierzcie mi, na ich ilość w książce Baccalario nie można narzekać. Zagadki pojawiają się tam stopniowo, tak samo jak ich rozwiązania, jednak dopiero na finiszu zaczynają tworzyć całość, która zdumiewa. Co prawda, kilka kartek za półmetkiem historii wydaje się, że rozwiązanie powinno już nastąpić, jednak autor postanawia jeszcze trochę skomplikować fabułę i zwiększyć czas oczekiwania na finał, co według mnie w niektórych miejscach skutkuje kilkoma niepotrzebnymi akapitami, wnoszącymi znikomą ilość świeżości.

Mieszanka charakterów wyraźnie zaznacza swoją obecność w Applecross, którego mieszkańcy to poczciwi, prości ludzie, przyzwyczajeni do spokoju, braku pośpiechu w ich życiu. Tego natomiast nie można powiedzieć o rodzinie Lilych, która przybywa do wsi, zdumiewając od razu swoją ekstrawagancją i tajemniczością. Szczególne wrażenie zrobiła na mnie Aiby, córka Locana Lily, obecnego opiekuna Sklepiku Okamgnienie, która od razu znajduje w Finleyu, głównym bohaterze książki, dobrego kompana. Dziewczyna wielokrotnie zaskakuje swoim postępowaniem, nagłymi zniknięciami, a oprócz tego jest najbardziej interesującą postacią za sprawą tajemnicy, którą tak skrzętnie ukrywa, powodując moje zniecierpliwienie związane z rozwiązaniem tej zagadki. Co do Finleya, według mnie nie był on specjalnie ciekawą postacią i tylko fakt, że przypadkiem został wciągnięty w wir wydarzeń zapoczątkowanych przez rodzinę Lilych, sprawił, że w jakiś sposób postać chłopca nabrała kolorów, które i tak były bledsze niż te u Aiby.

"Walizka pełna gwiazd" to ciekawy początek nowej serii Pierdomenico Baccalario. Zapewnia kilka godzin świetnej przygody w malowniczej Szkocji w towarzystwie osobliwej Aiby i jej trochę mniej niezwykłego przyjaciela Finleya. Najbardziej ucieszy oczywiście młodszych czytelników, chociaż może i paru tych starszych okaże się dobrymi towarzyszami przygody. Jedno jest jednak pewne, powieść ta będzie rewelacyjną lekturą na wakacje.

***
Jak dobrze wrócić do pisania, czytania i do tego swojego małego świata. Niesamowite uczucie. 
Chyba przyszedł czas, żeby powitać tu w końcu wiosnę.
Mimo egzaminów, które czekają mnie za miesiąc i będą trwały parę tygodni, postaram się odzywać tutaj, bo dobrze jest wracać, ale jeszcze lepiej jest pozostawać. 
Miłego popołudnia oraz słonecznego weekendu wśród ukochanych ludzi i ciekawych książek Wam życzę!