To, że pierścionek ma nutki pod szkiełkiem, nie jest przypadkowym pomysłem, ponieważ kocham grać na fortepianie (na razie przez gips nie mogę grać, więc baardzo tęsknię) i takie cudeńko od dawna było w moich planach. Nutki pochodzą z nut Preludium Deszczowego Fryderyka Chopina. Uwielbiam grać ten utwór, jest taki piękny i nastrojowy! (:
Zdjęcie niezbyt wyraźne, ale to przez złe światło. Jeśli będę miała jak, to wstawię lepsze.
Miłej końcówki weekendu! : >
~ Jeszcze tylko 2 dni do zdjęcia gipsu i będę wolnaaa!
Fajny;)
OdpowiedzUsuńBiżuteria z grafiką skradła również i moje serce, także w niedalekiej przyszłości na pewno spróbuję zrobić choć wisiorek.
OdpowiedzUsuńMagia nut idealnie pasuje do tego pierścionka.
Delikatny i dziewczęcy, teraz możesz nosić swoją pasję zawsze przy sobie:) Bardzo podoba mi się ten pomysł.
Choć na pianinie nie gram (moim instrumentem jest gitara ;) czasem lubię posłuchać muzyki klasycznej, to Preludium zdecydowanie należy do moich ulubionych utworów.
Wow jest śliczny, idealny dla pasjonatek muzyki!
OdpowiedzUsuńbardzo mi isę podoba taki pierścionek ;)
OdpowiedzUsuń