Jeśli chcesz nadal czytać najnowsze posty na tym blogu, dodaj się ponownie do obserwatorów (najpierw usuń siebie, potem dodaj). Zmieniłam jakiś czas temu adres bloga, dlatego teraz moje ostatnio dodane posty wyświetlają się tylko tym, którzy dodali się do obserwatorów po tej zmianie. Będę bardzo wdzięczna, jeśli jeszcze tu wrócisz. :)

piątek, 1 marca 2013

Podsumowanie lutego

Wciąż nie mogę uwierzyć w to, że dzisiaj mamy już marzec. Luty zleciał mi strasznie szybko, nie zauważyłam nawet kiedy. Ostatnio moje życie nabrało tempa, nawet nie wiem, co jest tego powodem, cały czas mam wrażenie, że jeszcze wczoraj był poniedziałek, a dziś już mamy piątek i tak z każdym tygodniem. Trochę to smutne, kiedy pomyślę, że za chwilę skończę gimnazjum, rozstanę się z moją klasą i w ogóle, dlatego teraz staram się jak najwięcej korzystać z ostatniego roku w gimnazjum.
Luty był miesiącem bardzo udanym, może nie tak bardzo pod względem książkowym, ale prywatnym. (: Kilka naprawdę miłych wspomnień sprawiło, że z pewnością dobrze zapamiętam ten miesiąc. Szkoda, że zima zbliża się już ku końcowi, lubię szkolne bitwy na śnieżki, biały puch, który trochę razi w oczy i nawet tą smutna aurę, która jest czasami za oknem - to doskonały moment na poczytanie książki. Nie żebym miała coś do wiosny, 3 dni przed jej rozpoczęciem mam urodziny i w ogóle nie mogę się doczekać, kiedy w końcu wskoczę na rower, pójdziemy na wfie na podwórko, pojadę na wieś... : >

Teraz czas na trochę statystyk z tego miesiąca.
Przeczytane książki: 6
1. Księgowir (288 stron)
2. Czerwona piramida (544 strony)
3. Michał Jakiśtam (294 strony)
4. Samotność bogów (208 ston)
5. Świętoszek (152 strony)
6. Wiosna 1941 (200 stron) - postaram się napisać w najbliższym czasie recenzję.
Liczba stron: 1686
Liczba stron na dzień: ok. 60
Liczba opublikowanych recenzji: 4
Najlepsza książka miesiąca: Czerwona piramida
Najsłabsza książka miesiąca: Księgowir
W lutym odwiedziliście mnie 2437 razy, a do grona obserwatorów dołączyło 16 osób. Dziękuję. (:
To na tyle, jeśli chodzi o liczby.

Moje plany na marzec:
- bardzo dobrze napisać konkursy przedmiotowe (pierwszy już w poniedziałek!) i zdobyć 3 laureatów,
- przeczytać więcej książek, przynajmniej 7,
- sięgnąć do literatury klasycznej,
- przeczytać przynajmniej 1 książkę z własnej biblioteczki,
- pisać więcej recenzji,
- wybrać się w końcu na lodowisko,
- spotykać się więcej z ludźmi, którzy wywołują uśmiech na mojej twarzy,
- cieszyć się życiem.

Życzę Wam zaczytanego marca!

10 komentarzy:

  1. też przeczytałam 6 książek; gratuluję więc nam obu :DD

    a ja nie chcę na lodowisko, chcę już latoo! :c

    pomyślnego marca życzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje wyników i powodzenia w planach!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję i 3mam kciuki w postanowieniach:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Interesujące wyniki :) Życzę powodzenia w marcu i wypełnienia wszelkich planów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wyników! I powodzenia w marcu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje i udanego marca! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję wyników :) Masz fajne postanowienia na marzec :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja przeczytałam mniej i się w lutym ładnie obijałam.. szkoła <3 gratuluje wyników i powodzenia w marcu. :)

    OdpowiedzUsuń